Kuchnia regionalna
Podlaskie tapas
Czy podlaska tradycja kulinarna odnalazłaby się w wersji finger food? Tapas? Brunchowych przekąsek? Tak, tak i jeszcze raz TAK! Oto lista 8 propozycji podlaskich „tapas”, które szturmem wezmą każdą imprezę.
Kwaszony Ogórek Narwiański i Kruszewski
Dawniej nieodzowny gość biesiady, dziś towarzysz wycieczek, pikników i grill party. Dawniej kiszony i przechowywany w zanurzonych w wodzie beczkach w rzece lub przydomowej studni. Przez to kruchy i soczysty. Znakomicie odnajduje się w połączeniu z innym tradycyjnym, lokalnym specjałem – Duchem Puszczy.
Ogórki kwaszone narwiańskie przygotowuje się metodą tradycyjną na terenach gmin: Choroszcz, Kobylin Borzymy, Sokoły, Łapy, Suraż, Turośń Kościelna i Tykocin.
Z ogórków kwaszonych słynie też miejscowość Kruszewo. Kruszewskie Ogórki Herbowe kiszone są według tradycyjnych przepisów od pokoleń. Legenda głosi, że już Napoleon zachwycał się nimi, maszerując ze swoimi wojskami na Moskwę. Zabrał ze sobą tylko jedną beczkę – dlatego przegrał. Dziś spróbować ich najlepiej podczas dorocznego, hucznie obchodzonego Dnia Ogórka, odbywającego się zwykle we wrześniu w Kruszewie.
Gdzie znaleźć?
Po ogórki narwiańskie zaglądaj do lokalnych sklepików na terenie wspomnianych wyżej miejscowości. Ogórki Herbowe – tu kierunek: Kruszewo; można je także znaleźć w sklepach oraz na jarmarkach w regionie.
Podlaskie Wędliny
Tak jak iberyjske tapas ze swoim Serrano, tak podlaskie wędliny odnajdą się roli wykwintnej przekąski bądź biesiadnego dodatku. Często wytwarzane tradycyjnymi metodami w przydomowych wędzarniach. Co ciekawe, uzyskany aromat mięsa uzależniony jest od rodzaju drewna użytego do wędzenia. Buk, brzoza, dąb, olcha czy grusza mają wpływ na smak, ale także barwę wędliny. A co do deski wędlin? Szczególnym uznaniem cieszą się długo dojrzewający kumpiak lub kindziuk.
Gdzie znaleźć?
Po te specjały udaj się np. do Sokółki – z ich produkcji rodzina Ancypo uczyniła prawdziwą sztukę. Kindziuk, dojrzewającą polędwicę, szynkę wędzoną olchą i pasztety znajdziesz w rodzinnej masarni w Rotkach niedaleko Drohiczyna nad Bugiem: Dażynka – Nadbużańskie Smaki
Suszone Jabłka
Zniewalające aromatem, suszone jabłka lub gruszki. Rarytas jakich mało – na podlaskich ziemiach znany długo przed pojawieniem się owocowo-warzywnych fit chipsów!
Krojone w cienkie plasterki owoce suszono na siatkach umieszczanych na kuchennym piecu. W zależności od sposobu przygotowania można je żuć lub chrupać. Do schłodzonego Chardonnay, na niedzielny brunch pasują jak ulał.
Gdzie znaleźć?
Na targach wiejskich i osiedlowych lub w eko-sklepach. Amatorom jabłek polecamy także tłoczony sok lokalnego producenta Samo Jabłko – z sadów jabłoniowych na terenie nadbużańskiego Podlasia. Miejsca, gdzie można kupić sok, znajdziesz na stronie samojablko.pl
Sejneński Miód
Miód-wizytówka. Opatrzony certyfikatem „Chroniona Nazwa Pochodzenia”. Zbierany lokalnie na terenie kilku gmin powiatu sejneńskiego i suwalskiego. Powstaje z nektaru dziko rosnących roślin, dzięki czemu zyskuje silny i intensywny aromat. Do porannej owsianki, na kanapkę z lokalnym serem – korycińskim lub z Wiżajn.
Bywa także składnikiem mrowiska. To dostępne w całym województwie faworkowe ciasto z makiem, rodzynkami i z miodem właśnie, które swoją strukturą przypomina mrowisko. Danie lepkie, słodkie i rozkoszne. Idealne na imprezy w większym gronie – do dzielenia się.
Gdzie znaleźć?
Miód sejneński kupisz w sklepie spożywczym w Sejnach, ul. Młynarska 2, a także na targach i jarmarkach na terenie Suwalszczyzny. Aby potwierdzić dostępność, można też skontaktować się z Terenowym Kołem Pszczelarzy w Sejnach.
Smażone Kanie
Grzyby o rozłożystych kapeluszach przygotowywane w sposób, w jaki przygotowuje się klasycznego schabowego. Ukłon w stronę roślinożerców i triumf kuchni roślinnej, czyli coś na absolutnym kulinarnym topie! Doskonale sprawdzi się w połączeniu ze schłodzonym jasnym pełnym.
Poza sezonem grzybowym ich nie uświadczysz, ale jeśli trafisz na podlaskie grzybobranie, kosztuj bez opamiętania. Gdzie? Gospodarz Twojej agroturystki na pewno zna „sekretne miejsce”. Nic tylko unurzać w jajku i tartej bułce – i pałaszować!
Gdzie znaleźć?
W lesie lub na lokalnym targu, sprzedawane w pakiecie za kilka złotych.
Ryby Słodkowodne
Lin w śmietanie, podlaskie fish & chips, czyli płoć z topinamburem, a może stynki? Te ostatnie to turystyczny hit ostatnich sezonów na Podlasiu i Suwalszczyźnie. Łowione zimą, dosłownie spod lodu i smażone w całości, na głębokim tłuszczu, jak frytki. Wystarczy skropić cytryną i… trudno się od nich oderwać.
Gdzie znaleźć?
Najlepiej blisko wody! Okolice Augustowa, a w szczególności Tawerna Fisza Concept by Marcin Budynek, będą dobrym wyborem.
Deska Serów: Koryciński i z Wiżajn
Zaszczytne miejsce na naszej desce zajmuje ser koryciński. Otulająca zmysły miękkością, wielokrotnie nagradzana podlaska perła w serowej koronie. To ser dojrzewający, wyborny zaraz po produkcji „na świeżo”, a z czasem, w trakcie procesu dojrzewania, nabierający nowej głębi. Ser koryciński kapitalnie łączy się z winem, a mnogość jego wersji (zioła, czosnek, czarnuszka, a nawet morele) odkrywa przed enologami nowe horyzonty.
Obok korycińskiego leży wytwarzany od ponad 100 lat ser z Wiżajn, szerzej znany od niedawna. To prawdziwa gratka: podpuszczkowy ser dojrzewający ze względu na charakterystyczne warunki środowiskowe produkowany wyłącznie na terenach gmin Wiżajny i Rutka Tartak. To więc ser zmienny – jak zmienne są podlaskie krajobrazy. Z początku delikatny i miękki, w miarę dojrzewania intensywniejszy i twardszy. A ten zapach!
Gdzie znaleźć?
Ser koryciński kupisz w Korycinie, np. bezpośrednio u producenta, w Gospodarstwie Łukaszuk (prowadzą też sprzedaż online), a także na rozmaitych targach, w większych sieciach handlowych.
Listę lokalnych producentów sera z Wiżajn znajdziesz na stronie Stowarzyszenia “Macierzanka”
Skoro sery – to też wino! Na południu województwa, w Mielniku nad Bugiem działa Winnica Korol. Możesz tu kupić lokalne wino, obejrzeć malowniczo położoną winnicę i wziąć udział w degustacji.
Ziemniaki z Ogniska
Proste, acz wymagające czasu. Nagradzają cierpliwych dymnym aromatem, chrupiącą skórką i kremowym miąższem. Widok parującego ziemniaka w chłodny wieczór to widok kojący, łechcący zmysły i podniebienia. Danie na tyle inspirujące, że doczekało się swojej wersji w menu niejednej z warszawskich restauracji.
Więcej o podlaskich smakach, wielokulturowej kuchni, a przede wszystkim – gdzie dobrze zjeść – dowiesz się na stronie podlaskiszlakkulinarny.pl
Listę podlaskich produktów lokalnych znajdziesz na stronie produkty.podlaskie.eu