Podlasie Nadbużańskie. Kierunek na podróż w stylu „slow”

Moc kultur i narodów pogranicza, pagórkowaty krajobraz oraz znakomite warunki do uprawiania turystyki kajakowej – to znaki rozpoznawcze doliny Bugu. Nieodkryty region Podlasia Nadbużańskiego świetnie nadaje się na podróż w stylu „slow”.

Zanurz się w krainie Bugu

Niekwestionowanym symbolem magicznej krainy jest rzeka Bug. Jedyna pierwotna rzeka w Polsce i jedna z ostatnich dzikich rzek Europy. W przeszłości stanowiła ważny trakt handlowy pomiędzy Kresami Wschodnimi, a Gdańskiem.

Bug przepływa przez Ukrainę, Polskę i Białoruś. Meandruje, tworzy zakręty i pozostawia starorzecza, zwane bużyskami. Jego nazwa pochodzi od germańskiego słowa „Bougen”, które oznacza łuk lub zagięcie i nawiązuje do kształtu biegu rzeki. Zjawiskowe zakola Bugu można podziwiać z punktów widokowych w Drohiczynie i Mielniku.

Zakole Bugu. Fot. Paweł Tadejko.
Zakole Bugu. Fot. Paweł Tadejko.

W duchu „slow”

Choć Podlasie Nadbużańskie nie zostało jeszcze w pełni odkryte przez turystów, to coraz częściej przyciąga tych, którzy poszukują spokoju i harmonii. W kamperze lub namiocie spędzają kilka dni nad brzegiem rzeki. W tak pięknych okolicznościach przyrody łatwo jest odpocząć i odzyskać równowagę. Można też spotkać tu wędkarzy – w wodach Bugu królują sumy, bolenie i piskorze. Dolina rzeki stanowi ważny korytarz ekologiczny z różnorodnym światem fauny i flory. Żyje tutaj około 200 gatunków ptaków i ponad 50 gatunków ssaków. Wiele roślin kategoryzuje się jako rzadkie i zagrożone.

Fot. Michał Zabokrzecki / Stowarzyszenie „Lokalna Grupa Działania - Tygiel Doliny Bugu”.
Fot. Michał Zabokrzecki / Stowarzyszenie „Lokalna Grupa Działania – Tygiel Doliny Bugu”.

Ślady bogatej historii

Zwiedzanie malowniczego Podlasia rozpocznij w Drohiczynie – jego historycznej stolicy. Miasteczko zostało nią w 1520 roku, gdy król Zygmunt Stary utworzył województwo podlaskie. Jeszcze dawniej, bo w XIII wieku, na nieistniejącym już drohickim zamku książę halicki Daniel Romanowicz koronował się na króla Rusi. Dzięki temu Drohiczyn, jako jedno z czterech miast w Polsce – po Gnieźnie, a przed Krakowem i Warszawą – może poszczycić się mianem koronacyjnej stolicy.

W trakcie leniwego spaceru ujrzysz tu zabytkowe kościoły i cerkwie, obiekty pofranciszkańskie i pojezuickie. To ślady historii Drohiczyna, który słynął ze stojących na wysokim poziomie szkół prowadzonych przez franciszkanów, jezuitów, pijarów i benedyktynki.

Spływ kajakowy „500 kajaków” w Drohiczynie. Fot. Michał Zabokrzecki.
Spływ kajakowy „500 kajaków” w Drohiczynie. Fot. Michał Zabokrzecki.

Pół godziny jazdy z Drohiczyna czeka inne, równie ciekawe miasteczko. Górzyste okolice Mielnika, bo o nim mowa, wielu przywodzą na myśl… Bieszczady. Oprócz niepodważalnych walorów krajobrazowych jest on znany z przenikania się Wschodu i Zachodu. Od zawsze obok Polaków mieszkali tu Białorusini, Ukraińcy i Żydzi. Dzisiaj barwny tygiel kultur pogranicza można zobaczyć i poczuć na festiwalu „Muzyczne Dialogi na Bugiem”. Organizowane od blisko trzydziestu lat widowisko w uroczysku Topolina prezentuje tradycyjną muzykę folkową.

Na listę nadbużańskich „must see” dodaj odkrywkową kopalnię kredy w Mielniku, nagrodzoną przez magazyn National Geographic Traveler tytułem Cudu Polski 2023. Jej początki sięgają XVI wieku. Prawie do połowy XX wieku kreda była tu wydobywana ręcznie. Teren wciąż czynnej kopalni można oglądać ze specjalnie utworzonego tarasu widokowego.

Panorama Mielnika Fot. Maciej Nowakowski / Urząd Gminy Mielnik.
Panorama Mielnika Fot. Maciej Nowakowski / Urząd Gminy Mielnik.

Na szlaku sakralnym

Listę atrakcji w dolinie rzeki Bug dopełniają dziesiątki kilometrów szlaków turystycznych. Piesze, rowerowe i kajakowe trasy zachęcają do aktywnego spędzania czasu. Wiele z nich przecina się w Siemiatyczach, gdzie – jak przystało na Podlasie – zwiedzisz zabytki sakralne, w tym dawną synagogę i cmentarz żydowski z XVIII wieku. Miasto świetnie nadaje się także na letni odpoczynek nad wodą.

Do najciekawszych propozycji tras należy Podlaski Szlak Sakralny, łączący cenne obiekty kultury sakralnej prawosławia. Został przygotowany dla turystów zmotoryzowanych – prezentuje 17 obiektów na terenie powiatu siemiatyckiego. Wśród nich są m.in. cerkiew Ikony Matki Bożej „Wszystkich Strapionych Radość” w uroczysku Koterka i cerkiew Przemienienia Pańskiego w Grabarce.

Cerkiew Ikony Matki Bożej „Wszystkich Strapionych Radość” w Koterce (fot. Mateusz Duchnowski) oraz cerkiew Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Siemiatyczach (fot. Dariusz Myhan / Stowarzyszenie „Lokalna Grupa Działania - Tygiel Doliny Bugu”).
Cerkiew Ikony Matki Bożej „Wszystkich Strapionych Radość” w Koterce (fot. Mateusz Duchnowski) oraz cerkiew Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Siemiatyczach (fot. Dariusz Myhan / Stowarzyszenie „Lokalna Grupa Działania – Tygiel Doliny Bugu”).

Prawosławny mistycyzm

Święta Góra Grabarka to serce prawosławia w Polsce. Co roku w sierpniu, podczas obchodów Przemienienia Pańskiego, na wzgórze pielgrzymują wierni. Historia sanktuarium zaczęła się na początku XVIII wieku, kiedy przybyły tutaj tysiące osób z krzyżami, by modlić się o ocalenie od epidemii. W podziękowaniu za cud na górze wybudowano drewnianą kapliczkę. Dzisiaj w Grabarce znajduje się Prawosławny Żeński Monaster Świętych Marty i Marii.

Cerkiew Przemienienia Pańskiego na Świętej Górze Grabarce. Fot. Szczepan Skibicki.
Cerkiew Przemienienia Pańskiego na Świętej Górze Grabarce. Fot. Szczepan Skibicki.

Eksploruj kajakowy region

Podlasie Nadbużańskie słynie z turystyki wodnej. Szerokość Bugu sprzyja żegludze statków wycieczkowych, ale doskonale odnajdą się tu kajakarze – nie ma tu zapór wodnych ani jazów, które mogłyby utrudnić pływanie, są za to przepiękne widoki. Pod tym względem wyróżnia się rozciągający się od Niemirowa do Drohiczyna – Podlaski Przełom Bugu.

Fot. Michał Zabokrzecki / Stowarzyszenie „Lokalna Grupa Działania - Tygiel Doliny Bugu”.
Fot. Michał Zabokrzecki / Stowarzyszenie „Lokalna Grupa Działania – Tygiel Doliny Bugu”.

Drohiczyn bywa nazywany kajakową stolicą Polski. Od dziesięciu lat na początku sierpnia odbywa się tutaj największy w kraju spływ kajakowy 500 kajaków. W rekordowej edycji imprezy wzięło udział 1160 osób. Na tym jednak nie kończą się kajakowe inspiracje. Do wiosłowania przekonuje też Nadbużańskie Centrum Turystyki Kajakowej. Mieści się tu jedyne w Polsce Muzeum Kajakarstwa, które gromadzi kolekcję ponad 70 kajaków. Wśród eksponatów są prawdziwe perełki, jak stary niemiecki kajak z żaglem i sterem z 1926 roku lub kajak papieski. W innej części kompleksu znajduje się symulator pływania kajakiem i kajakowe kino. Jest też niewielki basen, gdzie można potrenować, gdy nie sprzyja aura na zewnątrz.